Na co uważać i czego nie robić - porady z dystansem, czyli... ślubne przesądy - część 1.

nowość
Na co uważać i czego nie robić - porady z dystansem, czyli... ślubne przesądy - część 1.

O przesądach słyszał chyba każdy. Okręcaj się wokół siebie, rzuć coś przez lewe ramię, chwyć się za guzik... i tego typu ;) A z przesądami ślubnymi też mieliście okazję się spotkać? Można w nie wierzyć albo z politowaniem uważać za zabobony - ale prawda jest taka, że większość Młodych Par się do nich stosuje! Czasem nawet nieświadomie :)

 

W końcu chyba każda Panna Młoda gorączkowo poszukuje czegoś starego, rozpytuje, kto by jej czego użyczył i z godnym podziwu zaparciem usiłuje dopasować coś niebieskiego do swojego stroju... Gdzie zaciera się granica pomiędzy uświęconą tradycją a ludowymi wierzeniami? Czy można te dwa pojęcia do siebie przyrównać? Ot, zostawiam pod własne rozważania, a tymczasem zapraszam do poniższej części pierwszej :) Oto kilka najpopularniejszych i tych nieco mniej znanych przesądów ślubnych. Bawią, inspirują, zadziwiają, skłaniają do kontemplacji. Jaka nie byłaby ich wartość, hmm, naukowa, dobrze zapoznać się ze ślubnymi przesądami i może nawet odnieść do własnego ślubu i wesela? W końcu to część naszej kultury, a więc zapowiada się ciekawie :)

 

para młoda na wesoło

 

  • Mocarna literka "r"! To najpopularniejszy przesąd, mówiący o tym, że szczęśliwe małżeństwo wróży ślub zawarty w miesiącu, w którego nazwie występuje "erka". Obłożenie czerwca, sierpnia i września nie wynika tylko i wyłącznie z gwarancji letniej pogody (o którą zresztą coraz trudniej...).

 

  • Odradza się za to ślubowania w maju, bo pożycie małżonków może być nieudane, żeby nie rzec nieszczęśliwe. Podobnie rzecz się ma z datą 1. kwietnia - to akurat Prima Aprillis i mówi się, że nic w tym dniu nie jest na poważnie :)

 

  • Kolejny znany przesąd, także w innych krajach: Pan Młody nie może widzieć swojej wybranki w sukni ślubnej przed Tym Wyjątkowym Dniem.

 

  • Okazuje się, że również i Panna Młoda nie powinna oglądać tuż przed ślubem swojej sylwetki w lustrze... Chodzi o całą stylizację - po zdjęciu choćby jednego elementu stroju zerknięcie na swoje piękne odbicie jest dozwolone ;)

 

  • Jeszcze odnośnie do sukni ślubnej - przymierzanie cudzej wróży niestety staropanieństwo. Odradzam więc siostrom, przyjaciółkom, kuzynkom (stanu wolnego) Panny Młodej przywdziewania jej sukni, choćby była najpiękniejsza w świecie ;)

 

  • Jeżeli bukiet ślubny Panny Młodej skomponowany jest z róż - wszystkie łodyżki, bez wyjątku, powinny być pozbawione kolców!

 

Na następną porcję ślubnych przesądów zapraszam już wkrótce :)

 

 

źródło zdjęć

Komentarze:
Brak komentarzy.

Autor:
Komentarz:
 
Token przeładuj token