WYWIAD z Agnieszką Nortey - Z cyklu ŚLUBEO EKSPERT radzi... Makijaż i stylizacja ślubna -
W euforycznych wręcz nastrojach rozpoczynamy nową erę na Ślubeo! Erę, w której przygotowania do ślubu będą jeszcze łatwiejsze, jeszcze przyjemniejsze, jeszcze bardziej wciągające…
Zapraszamy na pokład Ślubeo specjalistów z branży ślubnej, którzy odpowiedzą na Wasze pytania, zanim jeszcze zdążycie je zadać :) Możecie odtąd polegać na ich fachowym głosie.
Dziś prezentujemy pierwszy ekskluzywny wywiad z Ekspertem Ślubeo, który rozpoczyna cały cykl
porad ślubnych z zakresu Mody, Urody i Stylizacji Ślubnej.
Panny Młode – czeka nas wspaniała podróż po świecie piękna, stylu i elegancji, jaka pomoże Wam przygotować się do tego najważniejszego dnia w Waszym życiu :)
Przygotujcie filiżankę dobrej kawy. Zapraszamy na wywiad ze znakomitym gościem Ślubeo, osobistą stylistką, wizażystką, kosmetyczką, stylistką fryzur i prywatnie – przesympatyczną, pełną energii kobietą sukcesu!
www: agnesstylistka.pl
- Agnieszko, zacznijmy niestandardowo – jaki masz dziś humor?
Bardzo dobry, tym bardziej, że mamy dziś tak miłe spotkanie ;)
- Zdradź tajemnicę: malujesz się na co dzień? :)
Ha Ha ;) Oczywście, że tak, aczkolwiek zdarza się taki dzień, w którym twarz też odpoczywa razem ze mną.
- Czy sztuka makijażu jest trudna?
Hmmm, na początku zawsze wszystko jest trudne, niedostępne, lecz nie będzie dla tego, kto chce się tego nauczyć! Należy zacząć od podstaw: od nauki określenia typu kształtu twarzy, do którego dostosowujemy makijaż (gdyż każdy kształt twarzy maluje się inaczej); konturowania twarzy, czyli tzw. kamuflażu; dalej wiedzy o kolorach, korekcie poszczególnych części twarzy, typach makijażu – każdy z nich ma swoje zasady. Jest dużo wiedzy na ten temat, której po prostu należy się nauczyć i w nieskończoność udoskonalać ;)
- A czy aby skomponować zgrabną stylizację, trzeba mieć specjalne wyczucie, oko?
Tak, trzeba mieć to zgrabne oko, wyczucie stylu czy gustu. Również bardzo ważną rzeczą jest wiedza, gdyż jeśli jej nie posiadamy, to możemy popełnić wiele błędów. Na pozór może nam się wydawać, że stylizacja jest ok, gdyż nam się podoba, lecz nie zawsze tak musi być. Dlatego nie wyobrażam sobie tworzenia dobrych stylizacji bez bagażu wiedzy, którą należy posiadać. Myślę, że tworzenie dobrych stylizacji to jest jedno i drugie – połączenie wiedzy
i wyczucia dobrego stylu. Dlatego sugeruję uczyć się od najlepszych, jeśli ktoś chce się rozwijać w tym kierunku.
- Sięgnijmy początków. Kiedy zajęłaś się wizażem i stylizacją? Od zawsze wiedziałaś, że chcesz działać właśnie w branży piękna?
Od zawsze, można powiedzieć, interesowałam się modą, stylizacjami, ciekawymi kreacjami – niestandardowymi. Bardzo lubię łączyć klasykę z ekstrawagancją. Interesowałam się również urodą i jej pielęgnacją. Dlatego w końcu po ukończeniu Liceum, Szkoły Sekretarek i Studium Języków Obcych udałam się do Szkoły Kosmetycznej, gdzie bardzo zainteresował mnie makijaż i wiedziałam również, że w tym kierunku chcę dalej się rozwijać. Kolejnym krokiem była Szkoła Makijażu Profesjonalnego i Stylizacji Anity Folaron. Po tej szkole ukończyłam również wiele innych szkoleń
z makijażu profesjonalnego między innymi w Międzynarodowej Akademii Laurel czy Europejskiej Akademii Artystycznej Jolanty Wagner oraz stylizacji w Akademii Osa. Kształcę się do dziś ;)
- Pamiętasz swój pierwszy raz? ;) Pierwszy profesjonalny makijaż lub pierwszą wystylizowaną przez Ciebie osobę? Miałaś tremę?
Oczywiście – trema to normalna rzecz, jest sprzymierzeńcem wojownika, gdyż pozwala być uważnym i czujnym ;)
- Pięknie powiedziane. Czuję tu odpowiednie nastawienie na sukces.
Trema to takie pozytywne uczucie. Zawsze musi być ta pierwsza klientka i te pierwsze opinie i wskazówki, które są niezbędne do tego, aby dalej się rozwijać. Każda klientka jest inna i ma inne oczekiwania i wyobrażenia, dlatego ważny jest dialog – tak zwany wywiad wstępny po to, aby wykonać pracę jak najlepiej, by klientka była zadowolona.
- Agnieszko, masz wiele pochwał od klientek, zdobyłaś też imponujące tytuły – Mistrzyni Polski
w Makijażu Profesjonalnym, Vice Mistrzyni Polski w Makijażu Fotograficznym.
Zdradź, co jeszcze składa się na Twój osobisty przepis na sukces?
Bardzo ważna jest teoria, ale i również praktyka, bo to ona tak naprawdę najwięcej nam daje. Im więcej makijaży wykonamy, tym więcej się nauczymy i rozwiniemy nasze zdolności. W zakresie stylizacji również oczywiście praktyczne zajęcia, np. w galerii handlowej, są podstawą do tego, aby jak najlepiej wykorzystać teorię i znowu nauczyć się czegoś nowego. Najważniejsze jest to, aby stylizację dobrać odpowiednio do każdego typu sylwetki, a makijaż ma dopełnić całą stylizację. Na pewno trzeba cały czas się rozwijać i doskonalić, gdyż klientki dziś są coraz bardziej świadome i oczekują od nas wiele.
- Policzmy: makijaże, stylizacja, zakupy ze stylistką, przegląd szafy, analiza sylwetki, prowadzenie warsztatów… Wszechstronność godna podziwu. Który z aspektów swojej pracy lubisz najbardziej?
Lubię wszystkie aspekty mojej pracy ;) Dlatego, że moja praca jest pasją, nie czuję, że jestem w pracy ;) Gdyż ciągle robię to, co kocham. Jak już wcześniej wspomniałam, stylizacja dla mnie to podkreślenie pięknej figury osoby, którą stylizuję, a makijaż jest dopełnieniem tej stylizacji. Jedno z drugim powinno tworzyć spójną całość. Należy pamiętać o tym, że nie liczy się rozmiar – tylko proporcje sylwetki.
- Oferujesz swoim klientkom bardzo zachęcające zakupy ze stylistką. Co oznacza wyznawana przez Ciebie zasada SLOW FASHION?
Tak naprawdę o SLOW FASHION mówi się coraz więcej. Klientki są coraz bardziej świadome, gdyż np. czytają metki na ubraniach zanim je kupią. Ważne więc jest nie tylko to, aby cena była dobra, lecz również coraz bardziej zaczyna liczyć się to z czego dana rzecz jest wykonana. Czy sweter, który chcemy kupić jest z kaszmiru czy z poliestru? A może z akrylu? Ile czego ma procent? Czy jest więcej kaszmiru, czy akrylu?
W SLOW FASHION głównie chodzi o to, aby poza fasonem i kolorem zwracać uwagę również na to z czego jest wykonana dana rzecz. Znając jej podstawowe właściwości, już na pierwszy rzut oka będziemy wiedzieć, czy spełni nasze oczekiwania. Dlatego bardzo zwracam na to uwagę, kiedy idę z klientką na zakupy. Dobieram stylizacje w gotowe zestawy wraz z dodatkami oraz zwracam uwagę na to, z czego są wykonane.
- Można powiedzieć, że zakupy ze stylistką to tak naprawdę dobra inwestycja – zwłaszcza, jeśli ktoś nie ma głowy do tego albo czasu na to... Co jeszcze zyskują Twoje klientki?
Moja klientka ma komfort w tym, iż płaci jedną cenę za cały dzień, a nie dopłaca np. 100 czy 200 zł do pewnej kwoty za każdą kolejną godzinę. Chcę, aby czuła się komfortowo i pewnie, dlatego dla mojej klientki mam czas przez cały dzień, bez ograniczeń godzinowych. Kierując się zasadą SLOW FASHION, również przy przeglądzie szafy – gdy nie mamy ograniczeń godzinowych, tak jak przy zakupach – rzeczy, które mogą być jeszcze odpowiednie do danego typu sylwetki klientki, oddajemy na przeróbki do krawcowej. W ten sposób można daną rzecz ożywić, jak i skompletować w nowy zestaw. Rzeczy, które nie są odpowiednie, czyli np. zużyte czy takie, które kompletnie nie pasują do typu sylwetki, oddajemy komuś innemu, pozbywamy się ich. W ten sposób robimy sobie miejsce na nowe rzeczy w szafie, takie, które pasują do naszego typu sylwetki. Jednym słowem SLOW FASHION to ''zakupy z głową''. Serdecznie polecam.
Dziękujemy serdecznie i zapraszamy już na drugą część wywiadu z Agnieszką, w której odsłania kulisy swojej pracy
z… Pannami Młodymi!
Fotografie: Udostępnione dzięki uprzejmości Agnieszki
www: agnesstylistka.pl